Potsdam
polsko – niemiecki projekt edukacji międzykulturowej
,,Różni, ale równi”
W poniedziałek po lekcjach piętnastoosobowa grupa uczniów klasy III b z naszej szkoły wraz z wychowawczynią Jolantą Berowską i panią Magdaleną Łapińską, wyjechała do Poczdamu aby uczestniczyć w polsko – niemieckim projekcie edukacji międzykulturowej. Tematem współpracy była różnorodność społeczna. Naszym hasłem było: ,,Różni, ale równi”.
Naszą niepewność i obawy, czy damy radę, zdominowały ciekawość i spontaniczność. Już w autokarze nawiązały się pierwsze znajomości z młodzieżą ze szkoły niemieckiej w Tantow i ich sympatyczną panią dyrektor Małgorzatą Markiewicz. Od pierwszej chwili wiadomo było, że oprócz języka nic nas nie różni a i to wkrótce przestało być przeszkodą.
Na miejscu w Poczdamie czekała na nas wykwalifikowana i fantastyczna kadra: Pani Violina, Kasia, Sabina i Ania.
To co trudne w szkole, okazało się atrakcją dzięki animacjom językowym. Obie grupy uczyły się języka niemieckiego i polskiego w formie zabawy. Dzięki energetycznym i zabawnym zajęciom poznaliśmy się nawzajem, swoje marzenia, zainteresowania, osobowości. Zintegrowaliśmy się i polubiliśmy. Stworzyliśmy jedną, fajną grupę, w której ciekawie i szybko mijał czas.
Poczdam to zabytkowe miasto we wschodnich Niemczech położone nad rzeką Hawelą. Nasze miejsce noclegu znajdowało się nieopodal rzeki i dużego placu zabaw. Oczywiście skorzystaliśmy z każdej możliwej atrakcji. Każdy napotkany plac zabaw był niezwykły i oczywiście przetestowany. Jednym z nich był Buga park – niezwykłe miejsce zabaw w pięknym parku, z wielkimi trampolinami i ogromną zjeżdżalnią. Zabawa na świeżym powietrzu, przy pięknej pogodzie sprzyjała apetytom.
Główną atrakcją ośrodka Hoch Drei, w którym przebywaliśmy, była samoorganizacja – uczestnicy podzielili się na polsko - niemieckie zespoły i w tych grupach byli odpowiedzialni za poszczególne posiłki. Zaczynając od zakupów a kończąc na sprzątaniu stołówki. Śniadania, obiady i kolacje dzieci przygotowywały same, pod opieką osób dorosłych. Miały do dyspozycji dużą kuchnię, dysponowały budżetem, robiły zakupy w pobliskim sklepie i same decydowały o posiłkach. My, dorośli spodziewaliśmy się oczywiście codziennej pizzy i kanapek. Ku naszemu zdziwieniu każda grupa podeszła do tematu ambicjonalnie i na stołach zagościły dania godne najlepszych restauracji. Urozmaicone, zdrowe i pięknie podane. Na dodatek w nieograniczonej ilości. Pycha.
No i te zakupy! Jakaż to atrakcja przeliczać: ile potrzeba, żeby nakarmić ponad 30 osób, czy wystarczy pieniędzy, porównywać w złotówkach i euro, zagadać do kupujących i poradzić sobie przy kasie. Bezcenne doświadczenie.
Organizując wspólnie posiłki młodzież nauczyła się komunikować ze sobą werbalnie i niewerbalnie.
Z porządkiem w pokojach też sobie radziliśmy, chociaż z mniejszym zaangażowaniem.
Jedno popołudnie spędziliśmy na basenie. To dopiero była atrakcja! Naprzemian: zjeżdżalnia wodna, kręte tunele, nurkowanie, pływanie i ciągły pisk radości.
Potsdam to jedno z najpiękniejszych miast świata. Jest pełen zabytków i miejsc wartych zwiedzania: dzielnica rosyjska, dzielnica holenderska, deptak, Brama Brandenburska i mnóstwo innych wspaniałych miejsc. Miasto zachwyca przepiękną architekturą i licznymi ogrodami ze starodrzewem i kwietnymi kompozycjami. Jednak największą jego atrakcją jest monumentalny zespół parkowo-pałacowy Sanssouci. Ta imponująca letnia rezydencja Hohenzollernów wzięła swą nazwę od trybu życia jaki wiódł w niej król - "sans souci" (bez trosk i zmartwień). Pałac ten stanowi jedno z największych osiągnięć niemieckiego rokoka i jest wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Wszędzie tam byliśmy i podziwialiśmy.
Działaliśmy również w plenerze. Prezentowaliśmy mini występy, robiliśmy wywiady z przypadkowymi przechodniami na temat wykonanych przez nas prac plastycznych.
Flash mob – Może kiedyś byliście w takiej sytuacji, że spokojnie spacerujecie po mieście, robicie zakupy albo siedzicie w kawiarni, aż nagle… ludzie zaczęli robić coś dziwnego – tańczyć, skakać, cokolwiek. Wiecie co to było? To był flash mob!
W dosłownym tłumaczeniu pojęcie „flash mob” oznacza „błyskawiczny tłum”. Dlaczego? Ideą flash moba jest zaskoczenie czymś niespotykanym, niebanalnym i niesztampowym – czymś spontanicznym! I my byliśmy tego twórcami. Świetne uczucie, gdy zaskoczeni ludzie uczestniczyli z nami w działaniu, cieszyli się, gratulowali pomysłu. Było wesoło i energetycznie. To była duża frajda dla dzieci i przechodniów.
Była to dla nas świetna lekcja pokonywania nieśmiałości, przełamywania barier, otwierania się na ludzi.
W programie była też dyskoteka, talent show i wiele atrakcji, które dzieci same zaproponowały.
To one stworzyły program spotkania. Zespół prowadzący umiejętnie go zrealizował stosując różne metody nauczania pozaformalnego, gdzie motywacja, praca zespołowa, solidarność i wzajemne zrozumienie były na pierwszym miejscu. Obok ćwiczeń, animacji językowej, gier i pracy projektowej w programie spotkania znalazły się także wycieczki tematyczne oraz wiele zabaw uczących podejmowania decyzji, samoorganizacji, wypowiadania swoich opinii, wypowiadania własnego zdania, podejmowania decyzji, wiele zabaw integracyjnych pozbawionych rywalizacji i uczące współpracy. Dbaliśmy o to, by uczniowie otrzymywali odpowiedzialne zadania i poprzez zabawę rozwinęli swe kompetencje społeczne.
Nasze spotkanie polsko-niemieckie było czymś więcej niż tylko zwykłą wycieczką klasową, sprawiło jednak równie dużo radości. Młodzi ludzie przełamali szybko bariery językowe i pokonali obawę przed popełnieniem błędu. Mieli okazję aby zastanowić się nad różnicami kulturowymi oraz nauczyć się jak spontanicznie reagować na niespodzianki. Ale przede wszystkim stwierdzili, że wszyscy są do siebie jednak znacznie bardziej podobni niż mogło by się to wydawać.
Taka świadomość umożliwia lepszą współpracę z innymi kulturami i zawarcie nowych przyjaźni, jest motywacją do nauki języków obcych i stwarza wiele pięknych momentów, które pozostają w pamięci na całe życie.
Gratuluję moim wychowankom, że kolejny raz świetnie poradzili sobie w nowych, nieznanych im sytuacjach. Sprawdzili się jako otwarci, serdeczni, wspierający się i przyjacielscy młodzi ludzie.
Jolanta Berowska